Glamour
„Pulp Fiction”: jak Tarantino wymyślił taniec Travolty i Umy Thurman
Legendarny film „Pulp Fiction” okazał się przełomem w 1994 roku i uczynił reżysera Quentina Tarantino żywym klasykiem, a sceny z jego filmu do dziś są cytowane w filmach – jak np

Legendarny film „Pulp Fiction” okazał się przełomem w 1994 roku i uczynił reżysera Quentina Tarantino żywym klasykiem, a sceny z jego filmu do dziś są cytowane w filmach – jak np. klimatyczny taniec Vincenta Veggiego i Mii Wallace, grany przez Johna Travoltę i Umę Thurmana.
Tarantino nie raz przyznawał później, że ta konkretna scena okazała się prawdziwym wyzwaniem nie tylko dla niego, ale dla wszystkich twórców filmu. Samo kręcenie tańca zajęło ponad 13 godzin.
Tak naprawdę Tarantino miał dużo szczęścia: choreografią tańca zajął się John Travolta, który w tym czasie zasłynął już jako wirtuoz tancerza z „Gorączki sobotniej nocy”. To on stworzył choreografię dla Umy Thurman: aktorka czuła się bardzo ograniczona na planie, ale aktor znalazł podejście do przyszłej gwiazdy filmowej.
Błędem byłoby jednak zakładać, że Tarantino pozostawił taniec całkowicie Travoltie. Początkowo reżyser inspirował się filmami francuskiej Nowej Fali.
W ten sposób Tarantino zapożyczył wyzwolenie bohaterów z „Kompanii outsiderów” Jeana-Luca Godarda: reżyser pokazał Travoltie i Thurmanowi tę scenę tańca ze słowami „patrzcie, tańczą nieprofesjonalnie, ale robią to dla siebie”. Jednocześnie sama choreografia przypomina 8 1/2 Frederico Felliniego. Tarantino wykorzystał technikę szybkiego nagrywania do nakręcenia jednej z najbardziej pamiętnych scen w historii kina i tchnął nowe życie w utwór „You Never Can Tell”.